PDA

Zobacz pełną wersję : ABS minimalna prędkość



Gibon86
03-04-12, 10:28
Witka. Posiadam Honde Civic coupe 1.6 1996 rok. Ostatnio wtargnęła mi kobieta pod auto w niedozwolonym miejscu. Oczywiście nie przyznała się i podczas sprawy oświadczyła że podczas hamowania było słychac pisk opon. Ja stwierdziłem że było to raczej niemożliwe ponieważ posiadam abs. Prokurator stwierdził że abs nie włancza się poniżej 30km/h i może byc słychac pisk opon. Dodatkowo zadał pytanie o silnik, moc, oraz to czy auto jest zasilane lpg. Czy to ma związek kiedy załancza się abs? Nawierzchnia sucha, asfalt.

straznik
03-04-12, 10:37
W sprawie na pewno powołano biegłego, i jego opinia będzie rozstrzygająca. Przytocz jakie wnioski biegły zawarł w opinii. Na pewno tam jest wyliczona prędkość, jest napisane co bylo bezposrednią przyczyną wypadku, kto naruszyl zasady bezpieczenstwa w ruchu itp. Jesli jeszcze nie bylo bieglego to na pewno bedzie. Masz przedstawione zarzuty?

Saiti
03-04-12, 10:47
Nie ma znaczenia, i u mnie (co prawda na nieodpowietrzonej pompie) były problemy z załączaniem ABSu przy parkowaniu.

Gibon86
03-04-12, 11:08
Tu nie był potrzebny biegły. Prokurator chciał podważyc mojeą wiedzę techniczną i jak powiedziałem że pisku nie było bo był abs to ten wyskoczył z pytaniem czy wiem kiedy sie załancza abs a ja na to że jak koła się zblokują a ten że nie mam racji bo poniżej 30km/h nie załancza się. Fakt że jechałem ok 40-50 także to dużego znaczenia nie ma ale starano się podważyc moją wiedzę.

straznik
03-04-12, 11:12
Jesli jest postępowanie z art 177 par 1 kk i jestes podejrzanym to będzie biegły i nie ma tu dyskusji. Najwazniejsze pytanie jest takie czy to postępowanie w sprawie czy przeciwko Tobie. A to co powiedzial prok nie ma zadnego znaczenia w tym momencie.

Gibon86
03-04-12, 11:19
Jest art jaki mówisz. Moje zeznania są ok i wszystko się zgadza. Poszkodowana miesza. Nie pojawiła się na 2 rozprawie tylko wysłała prawnika bo znowu by coś namieszała. Prawnik sam wyskoczył z pytaniem skąd posiadam taką rozległą wiedze techniczną bo troszeczke czasami nie wiedział co powiedziec. Co do opini biegłego to była i niby wszystko zależy od świadków. Chodzi o to że wybronię się sam więc przeciwna strona stara się jakoś podważyc moją wiedzę żeby sąd myślał że nie wiem co mówię. Zeznania poszkodowanej zmieniają się tzn. inne zaraz po wypadku, inne na komendzie, inne na 1 sprawie. Zaraz po wypadku zeznała że potrąciłem ją tuż ZA przzejściem a później że na przejściu. Faktycznie miało to iejsce ok 30 metrów za przejściem na czerwonym świetle, droga w mieście, dwupasmowa na wysokości barierki odgradzającej jezdnie

Aha. Zeznania świadka, mojej dziewczyny rówież zgadzają się i nie zmieniają zarówno zaraz po wypadku,na komendzie i na 1 sprawie.

Pytanie poprostu: jak jest w hondach czy abs załanczas się faktycznie powyżej 30km/h czy to był poprostu blef prokuratora?

straznik
03-04-12, 11:25
no a napiszesz co biegly napisal we wnioskach? Jesli opinia dla Ciebie niekorzystna, to mozesz wnioskowac o innego bieglego, a kiedy bedzie przesluchiwany ten biegly co juz wydal opinie, to mozesz mu zadac pytanie odnosnie abs. Nie napisal przypadkiem biegly ze jakby predkosc byla administracyjnei dozwolona to bys wyhamowal? Napisal co bylo bezposrednia przyczyną wypadku? Czy prok proponowal Ci 335 kpk?

Gibon86
03-04-12, 11:36
Sprawa jest taka że nie zaóważyłem jej tzn z wyliczeń biegłego wynika że teoretycznie jej czas to 2 sekundy a mój 1.9 sekundy przy v= 35, poprawiłem na sprawie że jechałem ok 40-50 czyli powinien byc dłuższy tzn teoretyczie mogłem wyhamowac ale.... zaznaczyłem że akurat zmieniałem pas na prawy i odwróciłem głowe w prawo a to też zajmuje troche czasu. Rozchodzi się głównie o miejsce zdarzenia ale narazie wszystko przemawia na moją krzyść. Ostatnio świadek poszkodowanej nagle znalazł się na 2 sprawe. Oczywiście jej zajomy. Zeznał że niby było na przejściu opisał dokładnie gdzie leżała jej głowa i nogi. Ja zadałem 10 min później pytanie gdzie zatrzymało się moje auto a ten że nie obserwował co się dalej działo bo sie śpieszył na autobus. I tego nie rozumiem. Zanim poszkodowana upadła ja już stałem w miejscu czyli skoro on potrafił opisac jak leżała poszkodowana także obserwował co się działo. Wyglądało to wszystko jakby poprostu przekazywał to co miał powiedzieć. Zresztą chyba to Sąd zaóważył.

rooter666
03-04-12, 12:24
a monitoring, próbowałeś może wyciągnąć jakieś nagrania?

Gibon86
03-04-12, 12:31
Nie było onitoringu. Poczekamy zobaczymy na ostatniej sprawie. Najwyżej będzie odwołanie od wyroku ale myśle że dam rade. Nie zaśmiecam jużdziału bo było pytanie o abs a jest o prawie:D

lar
03-04-12, 12:44
jeżeli chodzi o moje doświadczenia bo jeżdżę tym autem prawie 3 lata to nigdy nie udało mi sie zahamować z piskiem kół. abs włącza sie u mnie przy każdej prędkości, a najlepiej widac to w zimie kiedy hamuje sie na lodzie to to nawet jak bym toczył sie 5 kmh to abs działa bo wyraźnie czuć jak pedał drga.
ps na prawie sie nie znam ale imo najlepszym udowodnieniem tego czy abs sie włącza czy nie jest wsadzenie dupy sędziego czy tam innego urzędasa do tegoż auta i rozpędzić sie do 30km i zahamować. wynik będzie widoczny czarno na białym bez jakichkolwiek "czy wie pan... nie pa pan racji.."

skolopendra
03-04-12, 21:00
najlepiej widac to w zimie kiedy hamuje sie na lodzie to to nawet jak bym toczył sie 5 kmh

dokładnie tak jest