Zobacz pełną wersję : zawieszenie civic si 2006-2009 57 tyś km... a już do wymiany...
Witam serdecznie, mam pytanie odnośnie zawieszenia do civica si, konkretnie mam przebieg rzędu 57 tyś km i mam do wymiany tuleje wahaczy przednich, końcówki drążków kierowniczych, łączniki stabilizatora (wszystko zawieszenie przód) czy to jest normalne???? przypominam że auto w polsce zrobiło 10 tyś km...wersja amerykańska 197 KM...
skolopendra
16-08-09, 19:03
końcówki drążków kierowniczych, łączniki stabilizatora (wszystko zawieszenie przód) czy to jest normalne???
normalne to nie jest .lecz się zdarza
no cóż nasze grogi itd. wydaje mi się ze to może się zdarzyć.
Może się zdarzyć, u mnie przebieg 37tys i do wymiany łącznik stabilizatora, stukał juz od około 500-600 km. Autko w wersj 5dr hatch EUR.
tak, to mozliwe ! - oczywiscie tylko w nowym civiku - ten kto robil zawieszenie w tym samochodzie to jakis nieuk i partacz jakich malo
U mnie przy przebiegu ok 67000 km daje znać o sobie tuleja wahacza przedniego z lewej strony (civic FK2). Jestem ciekaw jaki jest koszt tej części plus wymiana? Niestety przy naszych dziurawych drogach takie uszkodzenia są nieuniknione.
a może hanka była "lekko puknięta z przodu"?? jak większość- niektórzy twierdzą że 90%- aut zza wielkiej kałuży...???
ostatnio znajomemu w rocznym fiacie brawo o przebiegu 18 tyś km pękło koło rozrządu, wymiana tego w porównaniu z tym to pikuś....
Co do auta to jeżeli sprowadzane to wiesz, jest jak na loterii, może tak może nie tylko blacharz z pod miasta wie.
autko sprowadzałem dla siebie, z przodu nie było tknięte, dlatego też jestem pewien że to tylko ewentualne zuzycie podzespołów, jeszcze dla ciekawości sprawdze w drugim warsztacie, czy ktoś mnie nie "nabija w butelkę"
U mnie przy przebiegu ok 67000 km daje znać o sobie tuleja wahacza przedniego z lewej strony (civic FK2). Jestem ciekaw jaki jest koszt tej części plus wymiana? Niestety przy naszych dziurawych drogach takie uszkodzenia są nieuniknione.
nie wiem jak w polsce, ale w usa kupiłem tuleje zawieszenia przedniego za 10$ sztuka... a w serwisie ok 150 zł netto jedna...
Znalazłem ten tamt przypadkowo. Zawieszenie było idealne... niestety warsztat który znajduje się na ul.Rapackiego chciał mnie naciągnąć na wymiane podzespołów które były dobre. Skąd to wiem?
Mam znajomego mechanika w jeleniej górze. Jako że teraz mieszkam we Wrocławiu nie miałem czasu jechać do niego 120 km... wybrałem warsztat najlbiżej mnie... Oszuści, i jeszcze wgięli mi próg w aucie gdy sprawdzali niby luzy na zawieszeniu... oczywiście się nie przyznali...
Mam podobny przebieg i tez cos mi trzaska i nie wiem co :/ wymienilem lozysko skretne i bez zmian. Co dzialo sie u ciebie?
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.