j.w. na każdym biegu np. jadąc 90km/h przy załaczonym vtecu dodajac gazu i wyproadzając go poza 3000 obr silniczek przyspiesza w miare ok, wiadomo ze przy wlaczonym vtecu nie bedzie mial takiego kopa jak przy wylączonym - ale wracajac do tematu - po zgaśnieciu vteca po dadaniu gazu auto przyspiesza ladnie, natomiast gdy sie depnie na gaz mocniej ( gdzies tak o 3 cm w głab) np. przy przyspieszaniu itp to z silnika słychać dziwne "puste" buczenie i przyspieszenie od razu jest gorsze. Ale gdy zdejme troszke noge z gazu - dosłownie tak zeby czuć spadek prędkości i dodam go ponownie w mniejszej ilości to zapiernicza jak szalony. Co to może do licha byc? Moze filtr paliwa zapchany?[/b]