Siadł mi 3 letni akumulator Honda OEM. Teraz wiem, że trzeba jeździć na światłach
Siadł mi 3 letni akumulator Honda OEM. Teraz wiem, że trzeba jeździć na światłach
Szczerze mówiąc to wolę doładowywać sam akumulator niż wypalać bez sensu żarniki i odbłyśniki w naszym przypadku gdzie są światła ksenonowe.
Tak- również mam oem akumulator Hondy Varta. Raz na jakiś czas podpinam go pod prostownik gdy coś przy nim robie- ile pożyje? Zobaczymy
Akumulator Yuasa w tym roku chyba mu strzeliło 10 lat, przez 4 użytkowany w V gen codzienna jazda, później i obecnie w DC2 które jeździło raz więcej raz mniej i żyje już tyle lat. Poprzednie aku użytkowane codziennie poddało się po 7 latach przy mrozach po -20. Uważam że jeżeli zadba się w miarę o akumulator poprzez naładowanie co jakiś czas do pełna prostownikiem to oddźwięczy się to dłuższą lepszą sprawnością aku. Warto też skontrolować poziom elektrolitu jeżeli jest taka możliwość.
Od siedmiu lat używam Yuasa YBX5053 48Ah 430A i nigdy nie było z min żadnych problemów.
Mam dołożony automatyczny włącznik świateł mijania po przekręceniu kluczyka, więc światła zapalają się nawet jak bym przejechał 100 metrów. A to, że samochód może spalić 0,5 albo 1 litr więcej paliwa po przejechaniu 100 km z włączonymi światłami jest mi zupełnie obojętne.
#dudajestdebilem
#mamydurniazaprezydenta